piątek, 18 września 2009

Przyzwyczaiłam się



Przyzwyczaiłam
się, że wszystko mija miłość, przyjaźń, czasami pojawiają się nowe i znowu przemijają, rozmywają się, już nie staram się niczego zatrzymywać, pogodziłam się z tym wszystkim, samotnie idę swoją drogą....




Odpowiedni czas

To był odpowiedni czas na powrót między ludzi.....
Wstaję z uśmiechem na twarzy,
Witam nowy dzień wczesnym chłodnym porankiem spacerując z Fizią,
Obserwuje ziewających spacerowiczów wyprowadzających tak jak Ja swoich pupilów na spacer,
Dziękuję za kolejny Dzień.

Kończy się

Kończy się miesiąc mojej pierwszej pracy czas na pod sumowania, jak jest hm.... nie jest dobrze, nie jest źle, jest normalnie :) urządzam się w nowym pokoju, tak naprawdę nie zdawałam sobie sprawy jak bardzo nasze szkoły są biedne..... teraz gdy widzę to z drugiej strony zaczynam powoli rozumieć, a nawet współczuć.