piątek, 24 września 2010

Czasami zastanawiam się tak z czystej ciekawości kto Mnie czyta.... widzę w statystykach różne kraje,  co tak naprawdę jest interesującego w moim zwykłym życiu?
Po operacji jest dobrze i to na tyle, że Szacowny pyszczył pod nosem... śmiałam się, że naprawdę dobrze się czuję jeżeli ma na to siłę :) a Ja zmęczona jestem dzisiejszym dniem....
Zdenerwowana czekam na wieści od Szacownego.... telefon wyłączony to znak, że operacja trwa.... nie mogę sobie znaleźć miejsca.....
Zachód słońca w mieście
W drodze na targ....
A tam Niebo wskazuje, gdzie są grzyby ;)