"Jeżeli tak bardzo boję się śmierci, to dlaczego nie boję się zasypiać?" cytat z książki, której nie pamiętam tytułu.
Lęk.
Niepokój.
Nie mogę zasnąć. Czuję jak żołądek kurczy się natychmiast, panika, nie mogę się pogodzić z myślą, że Mnie nie będzie. Powtarzam głęboko w swej głowie słowa "Tu i teraz" - pomaga, uspakajam się i za jakiś czas odpływam w nieświadomość.
Śni mi się mężczyzna.
Woda.
Zastanawiam się, czy nie przekroczę cienkiej linii szaleństwa i słowa "Tu i teraz" już mi nie pomogą.....