piątek, 3 sierpnia 2012

Dziwne uczucie, gdy dowiadujesz się, że Twoje dziecko, uprawia seks.
Kolejna etap dorastania.

"Wiesz o czym myślę.."
"Nie"
"Chcę kochać się na łące w upalny słoneczny dzień"
"I...."
"Marzę... "

Podobno marzenia czasami się spełniają.

Tonę wraz z nim.
Szukam sił, aby postawić mur.
Czy dam radę?
Powinnam, dla siebie.
Mantra na najbliższe 100 lat.
Wierzę w siebie i swój upór, dotrę tam, gdzie chcę i zwyciężę.

PS: bo przegrywam z kretesem z swoimi słabościami.
Czasami myślę o świecie, którego nie ma, o mej przeszłości schowanej
w zakamarkach mej pamięci. Kto pamięta to samo co Ja? Zniknie to wszystko, tak samo jak zniknę Ja.... Wracają do Mnie myśli mroczne, strach, lęk, panika, łzy płyną po policzkach, buntuję się, czemuś co nieuniknione. Jak przeżyć, to cholerne krótkie życie, aby nie żałować? Pytania bez odpowiedzi.