Mam zboczony gust... bo albo kupuję ciuchy w Szmateksach (firmowe) albo w normalnych sklepach podobają mi się wyłącznie firmowe drogie ciuchy, znalazłam w końcu piękną sukienkę w moim rozmiarze, pasującą, zachwycającą. Przymierzyłam i wyglądałam i czułam się wspaniale, jednakże jeden szkopuł mi przeszkadzał, jeden zdecydowanie taki malutki CENA!!!!! 600 zł., padłam z płaczem na kolana w przymierzalni :( chociaż z drugiej strony :) muszę wam powiedzieć, gdybym miała taką kasę na koncie :) to i tak bym ją dzisiaj kupiła.
Zaczekam w takim razie na wyprzedaże :)))
Zaczekam w takim razie na wyprzedaże :)))