poniedziałek, 15 listopada 2010

Mimo, że wszystko jakoś się toczy dobrym kołem, jest smutno dziwnie... nie jestem zła, nie jestem rozżalona, po prostu zwyczajnie mi smutno.
Odpuściłam sobie sprzątanie... czekałam 1,5 godziny na Pana, aby przyjechał i odebrał klucze i to nie pierwsza taka sytuacja.... szanuję swój czas i czyiś, nienawidzę jak się tak Mnie traktuje.
Mandat - za brak świateł (w nocy) - zakończyło się pouczeniem z strony Pana Policjanta Człowieka. 
Jak to można nie zauważyć braku świateł? Ano można, gdy człowiek wkurwiony, zmęczony, wsiada do auta.
Nigdy tak nie miałam, iż pracę zmieniałam ot tak, myśląc o plusach, a nie pozytywach, nawet się nie boję, że coś mi nie wyjdzie, ot po prostu, co będzie to będzie.