środa, 15 kwietnia 2009

Pierwszy raz

Pierwszy raz od bardzo dawna mogę siąść i bez wielkich emocji zrobić rachunek sumienia, wszystkie za i przeciw, wymienić wszystkie dobre i złe rzeczy, które mnie spotkały.

Bo wszystko dzieje się "Po Coś", możemy się uczyć na błędach, albo zostać Ślepi i przegrać swoje życie, a czasami ta droga jest bolesna.


Ja już widzę na jedno oko :)

Mój Ojciec

Mój Ojciec zdradzał moją Matkę, Ona natomiast znosiła to i cierpiała, to wszystko było przeplatane awanturami, wyzwiskami i upokarzaniem jej. Stałam z boku przyglądając się, z boku.
Kiedyś z przerażaniem stwierdziłam, że u mnie jest podobnie, z wieloma różnicami jednak podobnie, przez wiele lat cierpiałam w ciszy, tłumacząc sobie jego zachowanie... biorąc winę na siebie, w imię miłości, bo każdy popełnia błędy.
Patrzę na siebie teraz z boku i... śmiać mi się chcę, z mojej własnej głupoty, a może po prostu musiałam dorosnąć i zmienić się, żeby to wszystko zauważyć i zrozumieć.

Najgorszy jest moment

Najgorszy jest moment, gdy uświadamiasz sobie, że twój związek w pewnych kwestiach, wygląda tak samo jak związek twoich rodziców, powielasz tą samą postawę jaką miała Matka. Postawę, którą obserwowałaś i zawsze powtarzałaś sobie w duchu "Ja nigdy nie pozwolę sobie na takie traktowanie" i co... czy jestem mądrzejsza, od niej? Uświadomienie sobie tego faktu, jest szokujące, czasami bolesne, czasami zaprzeczamy, bo przecież nie jesteśmy Nią czy Nim, niestety podświadomość płata nam figle i zastanawiam się, czy rzeczywiście rządzimy My naszym mózgiem, czy on rządzi nami, stwarzając iluzję Ogólnej Ludzkiej Inteligencji.

Nie Jestem Taka jak Moja Matka, Nie jestem Taka jak Mój Ojciec, chociaż bardzo starali się wmówić mi pewne rzeczy, jednakże są szczegóły w moim życiu, które powielam i może dobrze, że uświadomiłam je sobie w ogóle.