niedziela, 20 lutego 2011

Gdy Twe ciało przestaje cię słuchać. 
Gdy ból jest tak ogromy, że nie uśmierzą go żadnego leki. 
Gdy zdajesz sobie sprawę, że wszystko co dobre jest za Tobą. 
Gdy przez całe życie byłaś samodzielna i czułaś się dumna z swej niezależności. 
Gdy czujesz wstyd, bo dorosły syn lub całkiem obca osoba wykonuje zabiegi, które przez wiele lat składały się wyłącznie na twoją intymność.
Gdy Twoja własna rodzina zostawia cię w szpitalu, bo nie ma ani pieniędzy, ani czasu się Tobą zająć.
Cierpisz... i nikt nie jest ci wstanie pomóc... 
Czy nie chciałabyś umrzeć? 
Umrzeć z godnością. 
Jeżeli mamy prawo do godnego życia, to dlaczego nie mamy prawa do godnej śmierci? Dlaczego to lekarz ma decydować kiedy mamy umrzeć, a kiedy mamy żyć. 



W świecie obłudy, ludzkiej podwójnej moralności, pragnę mieć prawo do EUTANAZJI.

Tak skrzętnie przez całe życie omijamy szpitale, śmierć,  myśli o starości, hospicjum...