wtorek, 9 listopada 2010

Ludzie zawsze Mnie potrzebują - jak mają ogromną potrzebę skorzystania z mojej pomocy.
Tango
Miałam zrobić parówki w cieście francuskim, a są parówki na cieście francuskim :) pierwszy raz nigdy nie jest taki jaki ma być.
A tak poza tym to jakoś wszystko się kręci..... dni mi teraz uciekają między palcami.... a tu już nie długo i Święta i Koniec Roku i...... najważniejsze jest jednak teraz.
Mając prawie na karku czterdzieści lat, nie oduczyłam się jednego Nie Przejmować Się Pracą... tak przeżywam jak małpa okres.... stresuję się, a obowiązki są tak proste, że nawet Małpa by to pojęła, a ja się przejmuję, jak by mi powierzono czerwony guziczek i hasło do rakiet nuklearnych. 
Zmień się Babo! Zmień!
Staram się jednak pracować nad swoimi wadami :)
Zgrzyty w domu, bo jak Mamusi zabrakło nagle nic nie jest zrobione, mój Pan Idealny, nagle nie może się odnaleźć w obowiązkach domowych. 
Chłopaki też się między sobą gryzą..... nie cierpliwy, nerwowy Tata plus buntujący się nastolatek, który kończy 18 lat (uważając, że jest już dorosły bardzo i wszystko mu wolno) to mieszanka wybuchowa.... Tłumaczenie jak mają się zachować zabiera mi troszkę czasu.... nie lubię się jednak rozmieniać na drobne, konkretnie  i krótko... i na temat. 
Dół minął i dobrze, nie lubię takiego stanu psychicznego, który czasami występuję, właściwie samoistnie nie pytając Mnie o zgodę. 
Czuję się zmęczona dodatkowa praca dała mi w kość, satysfakcję miałam z tego, iż klient był zadowolony (bez zbędnych skojarzeń proszeń :P )