czwartek, 20 stycznia 2011

Informacja na temat wielkości penisa jednego z prezesów wcale nie potrzebna, a jednak usłyszana. Czasami przeklinam moją umiejętność wzbudzania u ludzi poczucia bezpieczeństwa i zaufania.
Nie mam kiedy pisać, a tyle emocji we Mnie ostatnio siedzi. Nie mam właściwie czasu na nic.... niby praca fizycznie nie jest ciężka, jednak czuję się zmęczona. Wykupuję karnet na aerobik, siłownię czy cuś takiego, powinnam rozładować zestresowanie, wszystko powinnam rozładować!!!!!!  wywalić na zewnątrz. Brakuje mi czasu....

Oferta pracy, którą otrzymałam na maila.

"Zatrudnię asystentkę do pracy biurowej.Do obowiązków asystentki należeć będzie prowadzenie biura i kontakty z kilkunastoma spółkami, tworzenie raportów z powierzonych danych. W międzyczasie umilanie mi czasu:). Podobno jestem wymagającym szefem, jednak potrafię za te wymagania nagradzać. Umowa o pracę na czas nieokreślony. Pensja od 5000 netto wzwyż, fundusz reprezentacyjny , III filar, samochód służbowy, laptop i komórka. Proszę aby nie pisały osoby wstydliwe i pruderyjne. Wiek nie ma dla mnie większego znaczenia. Zależy mi na innych walorach Twojej osoby. Jesli jestes spoza Slaska, a mozesz zmienic miejsce zamieszkania pisz bez wahania. Załącz kilka słów o sobie i prześlij zdjęcie."



Cholera no chyba się zgłoszę..... ;)