piątek, 8 maja 2009
Konkurs
Konkurs na Bycie Lepszą, a nie bycie Sobą....
- bądź lepsza,
- bądź zgrabniejsza,
- bądź lepszą kochanką,
- bądź lepszą matką,
- Dlaczego nie jesteś taka?
- Dlaczego to oglądasz, to głupie?
- Dlaczego nie uśmiechasz się?
- Dlaczego znowu jesteś markotna?
- Dlaczego masz dzisiaj zły humor?
- Dlaczego w ogóle nie jesteś inna?
Jestem zmęczona....
Chcę być sobą...
- bądź lepsza,
- bądź zgrabniejsza,
- bądź lepszą kochanką,
- bądź lepszą matką,
- Dlaczego nie jesteś taka?
- Dlaczego to oglądasz, to głupie?
- Dlaczego nie uśmiechasz się?
- Dlaczego znowu jesteś markotna?
- Dlaczego masz dzisiaj zły humor?
- Dlaczego w ogóle nie jesteś inna?
Jestem zmęczona....
Chcę być sobą...
Rozmowy
Szczere rozmowy zaczynają się dopiero po trzecim piwie. Czy wtedy, rozmówca ma większą odwagę na wypowiedzenie swoich żalów wobec drugiej osoby, swoich zastrzeżeń do związku? Osobiście nienawidzę uogólnień w stylu "nic nie robisz z sobą", "nie dbasz o siebie", "olewasz", a jeżeli do tego dochodzą własne kompleksy, strachy i lęki osoby, która zaczyna "szczerą rozmowę po trzecim piwie" zaczyna się z tego robić mieszanka wybuchowa.
Czy kiedyś usłyszałaś od Partnera "Kocham Ciebie taką, jaką jesteś"?
Osoba poproszona o rozwinięcie uogólnień zaperza się w sobie, słyszysz wtedy "przecież dobrze wiesz o co mi chodzi" hm... nie wiem o co chodzi, dopóki mi o tym nie powiesz, nie opanowałam jeszcze umiejętności czytania Twoich myśli.
Czy masz prawo mówić komuś, że źle robi, jeżeli sam robisz i zachowujesz się wobec Partnera źle?
Czy masz prawo ciągle do ciągłej krytyki?
- Możesz, rozwinąć swoje uogólnienia, powiedzieć to wszystko przez pryzmat swoich uczuć, swojego Ja?
- Robisz ze mnie idiotę!
- Przepraszam, czy Ja powiedziałam, że jesteś Idiotą......
Wady partnera widzi się bardziej, gdy znajduje się kogoś, kto niby jest lepszy od niego, czy wtedy nasza ocena jest sprawiedliwsza, obiektywniejsza (wszystko wzięte z własnego doświadczenia).
PS: Chciałabym kiedyś poczuć, że jestem kochana, taka jaka jestem...
Czy kiedyś usłyszałaś od Partnera "Kocham Ciebie taką, jaką jesteś"?
Osoba poproszona o rozwinięcie uogólnień zaperza się w sobie, słyszysz wtedy "przecież dobrze wiesz o co mi chodzi" hm... nie wiem o co chodzi, dopóki mi o tym nie powiesz, nie opanowałam jeszcze umiejętności czytania Twoich myśli.
Czy masz prawo mówić komuś, że źle robi, jeżeli sam robisz i zachowujesz się wobec Partnera źle?
Czy masz prawo ciągle do ciągłej krytyki?
- Możesz, rozwinąć swoje uogólnienia, powiedzieć to wszystko przez pryzmat swoich uczuć, swojego Ja?
- Robisz ze mnie idiotę!
- Przepraszam, czy Ja powiedziałam, że jesteś Idiotą......
Wady partnera widzi się bardziej, gdy znajduje się kogoś, kto niby jest lepszy od niego, czy wtedy nasza ocena jest sprawiedliwsza, obiektywniejsza (wszystko wzięte z własnego doświadczenia).
PS: Chciałabym kiedyś poczuć, że jestem kochana, taka jaka jestem...
Subskrybuj:
Posty (Atom)