czwartek, 11 listopada 2010

- Kochanie, co Ja będę robił w nocy, bez Ciebie

- Napisz do przyjaciółki smsa, na pewno cię pocieszy.....
Szacowny kręci nosem... pracuję, więc więcej obowiązków skupia się na nim i oczywiście nie jest tak jak ma być, nagle zabrakło służącej w domu, czy odpuszczę ? Raczej Nie.... trzy dorosłe osoby w domu więc każda ma tyle samo obowiązków.

Lisotpad

Szybkie tempo. 
Zmęczenie.
Senność.
Stres.
Brak regularnych posiłków.
Zmiany.
Decyzje.
Nie pamiętam, kiedy ostatnio tyle się u Mnie działo.

Praca

Szefowa zakłada, że nowy pracownik oszukuje od samego początku argumentując "bo wie Pani ilu ja miałam już takich pracowników, którzy kłamali",  czy można brać wszystkich po jedno kopyto? Analizowane jest każde moje słowo i ruch, a najgorzej nie jestem oceniana przez Szefową, także przez zaprzyjaźnioną inną współpracownicę. Pozytywy, także dostrzegam i są rzeczy, które naprawdę mi się podobają, jednak lubię czyste zasady gry na wszystkich polach, zdaję sobie także sprawę, iż nie ma pracy w której nie jest idealnie, w której nie zdarzają się nie porozumienia między ludźmi, po prostu życie nic ująć, nic dodać :)
Zmiany kiedyś bardzo dawno budziły we mnie uczucie strachu, obecnie rozumiem, iż są częścią mojego życia, podchodzę do nich spokojnie, bez emocji, nie budzą strachu, ani braku poczucia bezpieczeństwa.  Sądzę, iż w innym miejscu i czasie, inne sytuacji mogła bym czuć się zupełnie inaczej nie zastanawiam się jednak nad tym, co by było gdyby.