sobota, 29 sierpnia 2009

Czasami


Czasami wewnętrznie jestem rozerwana na części pierwsze.

Weź rozwód

Weź rozwód słyszę to czasami, jednakże co dalej.... największą przeszkodą są finanse wszystko inne poukładało by się samo.

Kocham Cię

- Kocham cię bo jesteś moją pierwszą żoną i matką mojego jedynego dziecka.


- Tak, kochasz mnie, teraz to rozumiem, jednak nie jesteś w mnie zakochany, zastanawiam się czy kiedykolwiek byłeś, z nas dwojga to Ja Kochałam Mocniej.


Są mężczyźni, którzy nigdy nie powinni się żenić.

Kiedyś

Kiedyś pewna Kobieta była Kochanka a obecnie żona powiedziała mi: "Wiesz tak naprawdę jest mało żonatych mężczyzn, którzy odchodzą od własnych żon".

Magicznie

Duszno, gorąco, wieczór nie przynosi ulgi, oglądam okna pełne świateł. Gdzieś w którymś z mieszkań dzieci bawią się, a ich śmiech rozlega się w ciszy późnego wieczoru przez moment patrzę po oknach i zastanawiam się w którym to z mieszkań. Magicznie brzmi beztroski śmiech Dzieci echem odbijający się między blokami.

Rysuję

Rysuję w Głowie Plany na przyszłość, realność sytuacji wieczorową porą dodała zdecydowania aby zacząć działać, nie ma na co czekać, czas się rozpędzić. Plan sporządzić oznaczony punktacją od 1 do nie skończoności i realizować powoli i skutecznie, no tak zdobywanie szczytów małymi kroczkami mam we krwi.

Zdjęcia Anny




Droga


Podążamy Drogą, każdy z nas własną, wydaje nam się, że wiemy jak chcemy iść i w jakim tempie, zakręcona wyboista droga, pełna głazów, które musimy przesunąć, aby iść dalej, jednak w pewnym momencie przystaniemy, aby odetchnąć i popatrzeć w chmury zdając sobie sprawę wtedy, że jedną rzeczą, którą w 100% osiągniemy na końcu drogi jest - Śmierć.



PS: Zdjęcie Autorstwa Anny :) nie mogłam się oprzeć :) aby je nie zamieścić wywołało we mnie tęsknotę....