Między Nami już nie ma porozumienia.
On i Ja - dobrze wychodzi nam prowadzenie gospodarstwa domowego.
Czasami się boję.
Praca - zmiany.
Odchodzą ludzie, a Ja czuję ulgę.
Przechodzę na tryb - wchodzę - pracuję - wychodzę.
Zdaję sobie sprawę, że tak do końca nie będzie, jednak odcinam się od Tego wszystkiego i dobrze Mi z tym.