Nie mogę się ostatnio pozbierać czasowo.... dni od rana do wieczora zabiegane, mało zorganizowane, nie mam czasu na nic, właściwie nie mam czasu na to co chciałabym robić... Głowa wypełniona przepisami ruchu drogowego i zasadami poruszania się po skrzyżowaniach, które i tak mi jakoś nie chcą się utrwalić, zaczynam się bać co będzie, gdy wyjadę na skrzyżowanie.
Lecę dalej.....