środa, 28 stycznia 2015

Wiem i nie wiem czego oczekuję od życia... pragnienia mieszają się z potrzebą normalnej egzystencji, takiej szarej strasznie ustabilizowanej, nudnej... sama się zastanawiam, czy jestem bardziej zboczona, czy bardziej normalna.
Trudno i zrozumieć postępowanie ludzi, albo się z kimś chce się dzielić życie, albo nie... możliwe, że znowu odzywa się We Mnie to cholernie poczucie dzielenia życia na dwa kolory czarny i biały.
Miesiąc minął od Świąt, a na mym balkonie nadal migoczą światełka, tak trudno mi z nimi się rozstać, chyba staję się sentymentalna.

poniedziałek, 26 stycznia 2015

Dziwnie się dzieje bardzo w mym życiu, jeszcze nie wiem, czy to wyjdzie mi na zdrowie, czy nie.
Dobrze, że spadł śnieg,  już zaczęłam się martwić, iż awaryjny temat psich kup pozbawi społeczeństwa przyjemności wylania żółci na forach internetowych.

sobota, 10 stycznia 2015

Samotność w związku już tak bardzo Mnie nie przeraża.
Przysłowia mądrością Narodu .... ucho od dzbana się urwało.
Dostaję emocjonalnej biegunki kiedy słyszę pieprzenie ludzi podobno emocjanalnie lub analnie stabilnych.
Brak postanowień na Nowy Rok (no może jeden jedyny plan wyjazdu do obcego kraju).
Waga przy diecie spadła po Świętach wróciła. 
Zmieniam się? Może tak i może Nie.