wtorek, 29 maja 2018

Wydarzenia

Ostatnie wydarzenia z kilku miesięcy sprawiły, iż zamykam się na nowo, nie potrafię lub nie chcę być w miejscach, które często odwiedzałam.

Zmienność

Wszystko się zmienia... to nie prawda, że ciągle jesteśmy  tacy sami... albo idziemy do przodu, albo robi kilka kroków do tyłu. Patrzę na siebie i zastanawiam się w którą stronę iść, dwa kroki do tyłu, czy dwa kroki do przodu. 

Gesty

Może to dziecinne, ale liczą się dla mnie małe gesty potwierdzające, jak bardzo dla kogoś się liczę, bo oprócz słów wypowiadanych, powinny być te małe gesty, które je potwierdzają.
Słowa które słyszę "bo jesteś dla mnie ważna" nie mają poparcia w czynach. 
Zastanawiam się, także po jaką cholerę ludzie wypowiadają słowa, których znaczenia, albo nie rozumieją, albo używają ich, aby w danej chwili otrzymać to czego oczekują. Słowa mają bardzo dużą moc i jest, tak mało ludzi, którzy mają tego świadomość, albo jestem zwyczajnie naiwna.  


PS: w moim wieku już powinnam przestać być naiwna... hm...