sobota, 4 maja 2019

Emocje.... totalny cholerny rollercoaster... zapewniam samą siebie... podjęłaś dobrą decyzję.... 
a za godzinę... 
wątpliwości...  
może  mogłam zaczekać... 
Kąpana w gorącej wodzie... 
Wymazać emocje, to co czuję... 
Zapomnieć... o nim... 


PS: zrozumieć siebie najtrudniej. 

Opisuję to co dla mnie ważne. 
zapomniałam spisać... 
wspomnienia... 


A.

Kocham życie... smaki, kolory, zapachy, emocje.. 
Dotyk... 
Kocham życie za barwy, które przynosi... czarne, szarości, czerwienią wypełnione. 
Kocham ludzi z którymi jestem blisko... 
Czasami zapominam kochać siebie... 
Lepiej wychodzi mi kochanie innych.... 
Zadziwia mnie zawsze manipulacja... manipulacja słowem... budowanie swojego wizerunku, przez słowa... czy tak naprawdę wiele osób boi się być sobą.. pokazać swoją tą drugą gorszą stronę. Akceptacja, przez innych... bo przecież lubimy, jak nas lubią... jak nas szanują... czasami nawet szukamy uwielbienia, przez innych. Długą drogę trzeba przemierzyć, aby kogoś poznać... a wynik końcowy czasami  wychodzi na minus... 

życie zaskakuje, nie to zaskakują nas ludzie, albo ja sama siebie dokonującą pewnych wyborów... 
Zaskoczyłam siebie samą... było mi dobrze.. przez chwile.
Zamiłowanie do zasad... złamałam.. je wszystkie. 
Czy żałuję? 
Nie, nie żałuję, było warto... na chwilę... poczuć wszystkie emocje o których zapomniałam. 

A