piątek, 23 stycznia 2009

Sabat Czarownic

Wczorajszy sabat czarownic udał się :) oj i to bardzo :) sztuk pszenicznego poszło więcej niż przypuszczałyśmy, troszkę za dużo.....
I dzisiaj moje zdrówko troszkę szwankuje :) no cóż raz na jakiś czas człowiekowi, chyba wolno zaszaleć :))) hehehehehe
Plany już są na kolejne miesiące :) i nawet na dzień Kobiet :) striptiz męski idziemy oglądać :)))))) i tylko żałuję zawsze, że one nie są całkowite :) w sumie chłop nagi z wszystkim na wierzchu, to wcale taki ładny nie jest :)

4 komentarze:

  1. Ano nie jest, a ja już rozumiem, czemu hasła poplątałaś :)))))))

    OdpowiedzUsuń
  2. hehehe to było wczoraj :) dzisiaj miałam problem z założeniem bloga :)

    OdpowiedzUsuń
  3. hehehe :))
    cieszę się, że się udał wieczór ;))

    OdpowiedzUsuń

Diabeł rechocze złośliwie za plecami....