Wyobraź sobie, że żyjemy w idealnym świecie, rodzice nie ranią dzieci, dzieci są grzeczne, wszyscy w koło kontrolują swoje zachowanie, wiedzą co i kiedy powiedzieć, mają nie ograniczone pokłady cierpliwości w tłumaczeniu swoim dzieciom co im wolno, a czego nie. Dzień dobry, Dziękuję, uśmiech na twarzy od rana do wieczora. Nie ma Dorosłych-Dzieci, które muszą walczyć z traumą przez swoje całe życie, nie ma alkoholików, nie ma narkomanów, samobójców, nie ma zmartwień, nie ma przestępstw, nie popełniasz żadnych błędów. Żyjesz Szczęśliwa! bo wszystko jest idealne....
Czy rzeczywiście byłabyś szczęśliwa? Czy nasze życie miało by dla nas jakąś wartość?
Walczymy z demonami, walczymy z naszymi wadami, rozpamiętujemy krzywdy, które nas spotkały, użalamy się nad sobą i naszym losem, wydaje nam się czasami, że nasze cierpienie nie ma końca, raz dobrze, raz źle. Wolałabyś Plastikowe Idealne Życie?
Odnoszę wrażenie, że ogarnia ludzi ogólna paranoja, za życiem idealnym i zamiast się cieszyć, tym co mają, gonią za wizją, która jest w ich głowach.
Czytasz gazetę do tej pory uważałaś, że twoje dzieciństwo było szczęśliwe, a w niej pisze jak bardzo źle traktowali cię Twoi rodzice, jakie błędy popełnili, nigdy byś nie pomyślała, że twoje dzieciństwo było złe, przyglądasz się analizujesz, badasz i wbrew zdrowemu rozsądkowi dochodzisz do wniosku, że jest tak jak pisze w gazecie.
Czy nie popadamy w paranoję wyolbrzymiania?
Czy rzeczywiście byłabyś szczęśliwa? Czy nasze życie miało by dla nas jakąś wartość?
Walczymy z demonami, walczymy z naszymi wadami, rozpamiętujemy krzywdy, które nas spotkały, użalamy się nad sobą i naszym losem, wydaje nam się czasami, że nasze cierpienie nie ma końca, raz dobrze, raz źle. Wolałabyś Plastikowe Idealne Życie?
Odnoszę wrażenie, że ogarnia ludzi ogólna paranoja, za życiem idealnym i zamiast się cieszyć, tym co mają, gonią za wizją, która jest w ich głowach.
Czytasz gazetę do tej pory uważałaś, że twoje dzieciństwo było szczęśliwe, a w niej pisze jak bardzo źle traktowali cię Twoi rodzice, jakie błędy popełnili, nigdy byś nie pomyślała, że twoje dzieciństwo było złe, przyglądasz się analizujesz, badasz i wbrew zdrowemu rozsądkowi dochodzisz do wniosku, że jest tak jak pisze w gazecie.
Czy nie popadamy w paranoję wyolbrzymiania?
Warto mieć własne wyobrażenie o świecie,o tym,co dobre.Czy Twoję wątpliwości pojawiły się po lekturze tzw.magazynów kobiecych? (nie obrażając kobiet!)
OdpowiedzUsuńAmich
Amich to, tylko przenośnia :P nie czytam czasopism kobiecych :)
OdpowiedzUsuńZbyt idealne życie jest równie nieprawdziwe, jak nieprawdziwe jest życie upadłe...
OdpowiedzUsuńMasz rację. Plastikowy świat jest nudny i okropny. Plastikowi ludzie, piękni i pozornie doskonali, ale bez serca i emocji, są odstręczający.
Wolę tych brzydkich.
Ale prawdziwych.
Madame tak ludzi, którzy popełniają błędy, upadają i stają się coraz lepsi :)
OdpowiedzUsuńsztuką jest się umieć podnieść:)
OdpowiedzUsuń"plastiki" tego nigdy nie dokonają...
Madame to prawda plastik nie dokona tego :)
OdpowiedzUsuńdlatego, choć to boli, lepiej żyć w normalnym świecie
OdpowiedzUsuńchoć nieraz pozostaje tylko płacz...
Popadamy! Czasem. Z tego żyją terapeuci:)))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Ania Nowakowska
Aniu :) Pozdrawiam Gorąco :)
OdpowiedzUsuńNo i teraz dokładnie już rozumiem dlaczego fałszywe ideały zniknęły z mojej głowy... i dlaczego jestem tak wyciszona... :)
OdpowiedzUsuńAnge :))))
OdpowiedzUsuńwiem, że ideał nie istnieje :)) to przyjemne uczucie
OdpowiedzUsuń:))) Ange :*
OdpowiedzUsuń