czwartek, 3 września 2009

Mała MI

Mała MI ucieszyła się ze zmiany bardzo, wyobrażenie o nowym miejscu było pozytywne i na tym się skończyło :) w miejscu pracy panuję okropne napięcie, emocje negatywne wypływają na zewnątrz, jedynymi osobami które się uśmiechają są sprzątaczki, a przecież to im płacą najmniej.
Nic nie poradzę, że lubię jasne zasady współpracy, lubię ład, porządek, wiem kiedy się nagiąć, a kiedy nie, pracowałam z ludźmi i taka współpraca wcale nie jest mi obca, znam jej wszystkie odcienie barw. Potrafię zorganizować sobie pracę i pomóc innym, jednakże nie lubię gdy od samego początku rzuca mi się kłody pod nogi, bo tak naprawdę wszystko się DA.
Zastanawiałam się wcześniej co zrobić, jaką drogę mam wybrać, nie wiedziałam gdzie pracować i co robić, doświadczenie to pomaga mi pójść o krok dalej, cieszę z tego bardzo.

8 komentarzy:

Diabeł rechocze złośliwie za plecami....