środa, 13 maja 2009

Nie mogę

Nie mogę się ostatnio pozbierać czasowo.... dni od rana do wieczora zabiegane, mało zorganizowane, nie mam czasu na nic, właściwie nie mam czasu na to co chciałabym robić... Głowa wypełniona przepisami ruchu drogowego i zasadami poruszania się po skrzyżowaniach, które i tak mi jakoś nie chcą się utrwalić, zaczynam się bać co będzie, gdy wyjadę na skrzyżowanie.
Lecę dalej.....

10 komentarzy:

  1. od razu na skrzyżowanie???
    wiesz ile to ulic naraz?
    :):)

    OdpowiedzUsuń
  2. hehehe :)) witamy s powrotem w świecie gdzie trzeba! od razu wszystko się sypie ;) jak na zawołanie... będzie lepiej :*

    OdpowiedzUsuń
  3. Madame wiem heheheh i te cholerne zasady kto pierwszy :/

    OdpowiedzUsuń
  4. pierwsze ZAWSZE jadą blondynki:)
    to są te zasady!
    Viki, czego oni ciebie tam uczą????

    OdpowiedzUsuń
  5. :/ sama się uczę na testach w domu ... albo po prostu ja nie mam do tego jednak głowy... zobaczymy jak będzie dalej :)

    OdpowiedzUsuń
  6. głowę to musisz mieć 6/9:)
    wcale nie twierdzę, że prowadzenie samochodu to łatwizna...
    a i dziś potrafię "wymusić" pierwszeństwo,jak się zamyślę:)
    cholera!

    OdpowiedzUsuń
  7. Tylko zawsze pamietaj, że większy ma pierwszeństwo:))))
    Na pociechę: zrobiłam prawko mając lat 38. Myślałam, że będę jeździć tylko nocami, jak nie ma ruchu. Mając lat 45 zrobiłam prawko na tiry:))) Te największe. Zjechałam całą Europę. Po obu stronach jezdni. Mimo, że do kabiny wspinałam się jak po drabinie a koło bywało na poziomie mojej głowy. Spoko! Zobaczysz, do czego jest zdolna kobitka za kółkiem!

    Ania Ny

    OdpowiedzUsuń
  8. Madame hm... powiadasz 6/9 no tak ręce zawsze wolne :* ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. Anno :)))) normalnie mnie zadziwiasz Kobieto :)))))) kurczę zwiedziłaś na pewno wiele miast :)))) kurczę zazdroszczę :)))) :*

    OdpowiedzUsuń

Diabeł rechocze złośliwie za plecami....