Mam to samo...
Pikfe :)
hihihihihiiii tak już jest i już :)
Aguś tzn., że ciężkie sytuacje i smutek pobudzają nas do pisania :) jak w życiu cholera :) narzekanie przychodzi o wiele łatwiej :)
No niestety tak jest. Kiedy jesteśmy szczęśliwi i weseli nie mamy czasu na wynurzenia, albo wydaje man się, ze wszystko po nas widać i nie musimy nikomu otwierać na nas oczu :)
Aga Ano prawda :) czasami jednak takie poczucie szczęścia może być postrzegane jako obłęd ;)
hahhahahhahaa ale jaki miły ten obłęd, bo to chyba faktycznie jest oblęd :DDD
Obłęd :) hm... dobrze być jednak szalonym raz na jakiś czas ;)
szalonym dobrze być zawsze i w każdej sytuacji ;)
Diabeł rechocze złośliwie za plecami....
Mam to samo...
OdpowiedzUsuńPikfe :)
OdpowiedzUsuńhihihihihiiii tak już jest i już :)
OdpowiedzUsuńAguś tzn., że ciężkie sytuacje i smutek pobudzają nas do pisania :) jak w życiu cholera :) narzekanie przychodzi o wiele łatwiej :)
OdpowiedzUsuńNo niestety tak jest. Kiedy jesteśmy szczęśliwi i weseli nie mamy czasu na wynurzenia, albo wydaje man się, ze wszystko po nas widać i nie musimy nikomu otwierać na nas oczu :)
OdpowiedzUsuńAga Ano prawda :) czasami jednak takie poczucie szczęścia może być postrzegane jako obłęd ;)
OdpowiedzUsuńhahhahahhahaa ale jaki miły ten obłęd, bo to chyba faktycznie jest oblęd :DDD
OdpowiedzUsuńObłęd :) hm... dobrze być jednak szalonym raz na jakiś czas ;)
OdpowiedzUsuńszalonym dobrze być zawsze i w każdej sytuacji ;)
OdpowiedzUsuń