Drugi dzień jazdy z Szacownym i.... wkurwiona jestem na maksa.... Pan Władza będzie jeździł ze mną, ale wtedy kiedy on będzie chciał, przerażony cały wyobraża sobie, że zaraz się zabiję, zepsuje auto, dzisiaj usłyszałam "nawet biegów nie umiesz zmieniać" no tak, a prawo jazdy dostałam na piękne oczy, a może w tym wszystkim chodzi o coś zupełnie innego... Gdybym wiedziała, że to się tak skończy kupiłabym sobie już dawno malucha.
Wściekła jestem!!!!!!!!
Wściekła jestem!!!!!!!!
Wielu mężczyzn urodziło się z kierownicą w ręku i od pieluchy prowadzili najlepiej. Nie sądzę jednak, żeby to była prawda ;)
OdpowiedzUsuńPikfe ano prawda :) szkoda, że w nich tak mało zrozumienia :)
OdpowiedzUsuńto było do przewidzenia,ja jak 100 lat temu zrobiłam prawo musiałam jeżdzić tylko z ojcem i to 30km/g bo ponoć jak się nauczę jechac wolno to będę umiała prowadzić...Pamiętam jak dziś,jak zatrzymała nas policja bo myśleli że nie mam prawka hahaha
OdpowiedzUsuńAga :) no tak :) no nie sądziłam, że mój Mąż będzie miał z tym taki problem... jak wyjadę sama to dostanie pewno zawału ;)
OdpowiedzUsuńkup sobie Aguś swoje autko i już :)
OdpowiedzUsuńAugś kupię :) :)
OdpowiedzUsuńfrajdę będziesz miała większą :))
OdpowiedzUsuńAguś nie tylko frajdę :) to dla mnie będzie dużo znaczyło własne autko :)
OdpowiedzUsuń