Kierowca-Rajdowca :) zaczynam się Siebie Bać, gdy śmigam autkiem, sprzęcicho dziwnie pracuje zastanawiam się czy się nie zepsuje, wyłapuję swoje błędy i zaraz je koryguje... w ciągu kilku dni zrobiłam mnóstwo kilometrów dynamika jazdy o wiele lepsza... niż na samym początku... Boję się dnia w którym poczuję się pewnie w samochodzie....
Kierowca musi czuć się pewnie za kierownicą...inaczej nie powinien nigdy za nią siadać!
OdpowiedzUsuńWiesz Vik, z kierowcami jak z kucharzami: są dobrzy i źli. Czas pokaże, jakim kierowcą Ty się okażesz....
Madame :) zobaczymy pożyjemy :) jak przeżyję ;) :*
OdpowiedzUsuńNie do końca zgadzam się z tym, że kierowca musi czuć się pewnie za kierownicą.
OdpowiedzUsuńPrzez pierwsze dwa lata nie czułam się pewnie. Uczyłam się. Każdy wyjazd był ogromnym stresem.
Trzeba umieć być zdecydowanym i szybko podejmować decyzje. Ale nie chcę poczuć się za pewnie, wolę ostrożniej, a do celu.
Myślę, że Ty jesteś na dobrej drodze, by zostać dobrym kierowcą, najważniejsze, że sama potrafisz wyłapywać własne błędy i poprawiać je.
Powodzenia.
Rosomaczka :) Dziękuję :) Wiesz, Ja też się boję Dnia w którym poczuję się za kierownicą pewnie... bo wydaje mi się, że wtedy popełnię śmiertelny błąd...
OdpowiedzUsuń