Pogoda dziwna nastała, ma padać, nie pada, ma być słońce to pada, niby chłodno, a ciepło i nie wiadomo jak się ubrać. Tyłek mnie boli od pierwszej jazdy na rowerze :) standardowo jak zawsze :)
Dzisiaj powtórka :) muszę nabrać kondycji, bo tak jakoś słabo pedałuję.
Tęsknię za wycieczkami nad zalew, za piwkiem w barze, za leżeniem na łące :) brakuje, tylko tej cholernej pięknej pogody :)
Dzisiaj powtórka :) muszę nabrać kondycji, bo tak jakoś słabo pedałuję.
Tęsknię za wycieczkami nad zalew, za piwkiem w barze, za leżeniem na łące :) brakuje, tylko tej cholernej pięknej pogody :)
Miłego Dnia Wszystkim :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Diabeł rechocze złośliwie za plecami....