Jazda w samochodzie bez klimatyzacji w taki upał to koszmarne doznanie, wszystkie okna otwarte, wtedy nie słyszę radia, więc radio dudni głośno, a ja przeważnie wyję w takt piosenki, która akurat leci w radiu :) Pozytywna strona głośno puszczonego radia - nie słyszę jak na mnie trąbią :) i jestem najbardziej wyluzowanym kierowcą :) Właściwie, gdzie Ci wszyscy Kierowcy tak gnają?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Diabeł rechocze złośliwie za plecami....