poniedziałek, 7 czerwca 2010

Uczucie zdziwienia zawsze Mnie ogarnia, gdy w telewizji widzę Jego i Ją, którzy rozmawiają z sobą, ba nawet dyskutują zażarcie....
Nie wiem jak to jest dyskutować z partnerem, nawet nie wiem jak to jest normalnie rozmawiać, wymiana informacji trwa już od bardzo dawna....

2 komentarze:

  1. oj też bym chciała,podyskutować o czymkolwiek;polityce,książce,pracy,filmie
    a ja..albo słucham o jego pracy(o mojej nie chce słuchać bo tam są sami idioci) albo słyszę,że gówno się znam :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Aga :) No zobacz to pewne jednostki mają cechy wspólne jednak : mojego też moja praca nie interesuje... mojego nic nie interesuje co mnie dotyczy, bo to wszystko głupie ...
    :*

    OdpowiedzUsuń

Diabeł rechocze złośliwie za plecami....