Ona - Kochanie śmierdzi mi benzyną w aucie....
On - Czasami tak się dzieje.....
Minęło kilka dni
On - wiesz byłem przejechać się twoim autem.... i cieknie benzyna.... pękł wężyk, dobrze że się nie spaliło.
Moja zdziwiona, przerażona Mina - Bezcenna!!!!!!!!!!
PS: Naprawdę zacznę uczyć się naprawiać sama auto.
co za osioł!!!
OdpowiedzUsuńbuuuuuahhahhahahhahhahaaa teoria względności ;))))
OdpowiedzUsuńno cóż zachowania onego nie skomentuję natomiast nauka naprawy samochodu - ciekawe doświadczenie :)
OdpowiedzUsuńściskam :)))
izi
Aguś z Kwiatem w tle :) owszem i osioł ;)
OdpowiedzUsuńAga heheheheeh :))))) ano racja :)
OdpowiedzUsuńIzi :))) jakoś trzeba sobie dawać radę w życiu heheheh ;)
OdpowiedzUsuń