piątek, 10 września 2010

Nie łazić po krzaczorach! zapamiętać raz na zawsze. Wczoraj dorwała Mnie jakaś spóźniona  wampirzyca, która koniecznie jeszcze chciała się rozmnożyć i ukąsiła Mnie w policzek, a dokładnie wybrała miejsce pod okiem. Efekt końcowy czerwona plama i spuchnięty policzek :) dobrze, że nie dostałam kolorów żółto fioletowych bo jak tu się tłumaczyć, iż ukąsił Cię komar, a nie dostałaś w pysk od Chłopa.

PS: kiedyś dostałam z łokcia podczas snu pewnej nocy, śpię zawsze niżej od mojego Szacownego, właściwie to na wysokości jego łokci .... odwrócił się ręce pognały za ciałem, a ja dostałam, ból  Mnie obudził... na szczęście siniaka nie było, bo kto by mi uwierzył :] w taką bajkę :)

2 komentarze:

  1. jesteś pewna,że spał????
    ja tam mojego jak czasem mocno chrapał szturchałam nogą udając,że śpię hehehe

    OdpowiedzUsuń
  2. Aga :) cholera o tym to Ja nie pomyślałam hahahahahahahahaha

    OdpowiedzUsuń

Diabeł rechocze złośliwie za plecami....