piątek, 29 października 2010

Słońce, ciepło od dwóch dni obiecuję sobie trzy godzinny spacer z Fizią i..... nie mogę tego planu zrealizować, a przecież to prosty plan - kluczyki, odpalam auto, jadę, wysiadam i delektuję się spacerem, jutro.... jutro zrealizuję plan.

6 komentarzy:

  1. I ja o czymś takim marzę...Pojechać gdzieś daleko, na tyle daleko, by o wszystkim zapomnieć.
    Może ja jutro zrealizuję taki plan?

    OdpowiedzUsuń
  2. Aguś :) mam nadzieję, że dzisiaj się uda!!!!!!!!! bo jak nie to będę zła :/

    OdpowiedzUsuń
  3. Madame :) trzeba czasami zostawić za sobą wszystko :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Aga byłam :) zdjęcia są tego dowodem :)

    OdpowiedzUsuń

Diabeł rechocze złośliwie za plecami....