Wczoraj usłyszałam:
- Masz nie kupować sobie piwa za moje pieniądze, jak sobie zarobisz będziesz sobie kupować - z naciskiem na moje pieniądze..... po chwili zreflektował się i dodał - no wszystko inne możesz...
hm... dobrze, że mi pozwolił, iż wszystko inne mogę.... tylko kurwa nie określił, co.... może poproszę o przygotowanie listy, żebym znowu nie popełniła fopa.... i nie kupiła tego co mi nie wolno.
Kupił bezy, zagląda do woreczka i liczy, za chwilę pada pytanie "jadłaś?" "nie?" znowu liczy, "aha bo młody zjadł jedną" patrzę na niego z boku i nie wierzę..... Pan Mister Hayd i Jakyl wrócił od tygodnia czasu koniec z dobrocią dla zwierząt domowych hodowlanych na własnej krwi, tak Pan Hayd się poświęca dla rodziny, poświęca przez wielkie "P" a Ja myślałam, że to normalne, iż w ciężkich czasach małżonkowie się wspierają wspólnie, pomagają sobie, itd., chyba się znowu pomyliłam.
Kolacji mój Mąż nie może sobie zrobić bo chory, jednak pójście do sklepu po piwo o kulach nie sprawia mu żadnego problemu.... tak w końcu w domu ma służącą, niech zapracuje na siebie w końcu on dla niej się tak bardzo poświęca.
- Jesteś za gruba - słyszę
- Kochanie kupiłem ci pyszne ciasteczko......
Tak moje poczucie bezpieczeństwa u boku mężczyzny wzrosło od wczoraj do poziomu zera.....
Mój Mąż nie lubi jak z synem używamy słowa "Nie chce mi się" bo go to wkurza (delikatnie określając, z tego powodu jest karczemna awantura, ma nam się po prostu chcieć, albo musimy używać innego zwrotu) bo jemu się zawsze chce..........
Qurwa Czeski Film......
hmm
OdpowiedzUsuńmój zaczyna dzień od przeliczania pieniędzy w portfelu,jakby mieszkał ze złodziejami
a na wieczór liczy swoje papierosy :/
Aga zrób mu numer :) i dołóż mu po kilka papierosów :))) pewno idiota zgłupieje :)
OdpowiedzUsuńhe,he,he i opracuje nowe wzory matematyczne.
OdpowiedzUsuńdefinicja panów liczących bezy, fajki w paczce lub tak jak w moim przypadku mierzący fachowym okiem w lodówce długość kiełbasy żywieckiej, czy aby nikt nie dopuścił się grzechu obżarstwa, bo kurwa przecież wczoraj kupił a rano była jeszcze cała..
http://kalafiorybehemota.blogspot.com/2010/02/odp-co-to-jest-mezczyzna.html
Behemot :) Ja mogę jeszcze dopisać wieczne awantury o wypite wody :) bo mają stać tak jak zostawi, zjedzone cukierki przed nim.... bo rodzinie ma się nie chcieć :) więc kupuję zawsze po dwie sztuki jedną dla Gówno dowodzącego :) i dla rodziny :) dobrze, że nie opierdala psa :) zresztą może już nie długo :)
OdpowiedzUsuńPosadź go przy stole, weź gazetę z ogłoszeniami i obdzwoń ogłoszenia dotyczące sprzątania, gotowania, opieki nad chorymi - podsumuj to i powiedz, że tyle jest Ci winien. Wspomnij też o prawach i obowiązkach wynikających z założenia rodziny. Ale się najeżyłam!!!!
OdpowiedzUsuńAga :) hehehe o tym to Ja nie pomyślałam heheheh dobra :))) nie martw się i tak powiedziałam co o tym myślę :]
OdpowiedzUsuńAga :) hehehe o tym to Ja nie pomyślałam heheheh dobra :))) nie martw się i tak powiedziałam co o tym myślę :]
OdpowiedzUsuńno to dobrze! mam nadzieję, że mu w pięty poszło!
OdpowiedzUsuń