wtorek, 28 grudnia 2010

Ostatni rok z trójką z przodu

Jedna świeczka hm... spodobało mi się to zdjęcie, jedno zdmuchnięte marzenie, jedno serce, a potem myśl dziwna przemknęła  - jak jedna świeczka na grobowcu. Tak, to się nazywa mieć czarny humor w własne urodziny. Ostatni rok z trójką z przodu :) i nie wiem czy bardziej opijać te urodziny, czy te w przyszłym roku :) 

A potem znalazłam to zdjęcie..... samotnie podróżująca Kobieta, która w swoim życiu spotyka wielu ludzi i tych dobrych i tych złych, i tych co są całkiem jej obojętni i tych, którzy zawitali w jej życiu na  małą chwilę, jednocześnie odcisnęli trwały ślad.

Czego sobie życzę,  na pewno zdrowia, uśmiechu i więcej tych dobrych ludzi, niż tych złych na swojej drodze. 

Wypijcie lampkę czerwonego wytrawnego wina dzisiaj :) 
Bo Ja na pewno uczczę kolejny miniony rok Własnego Życia :)))))))))) 





12 komentarzy:

  1. kochana wszystkiego co naj naj
    spełnienia marzeń,pracy która spełniałaby Twoje oczekiwania,cudownego i czułego kochanka i czego tylko zapragniesz :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Agnieszko hihihihih :) pracę znajdę heheheh a ten kochanek heheheh jak go zauważę to może się chłopak dopcha ;))))

    OdpowiedzUsuń
  3. A może być porter zamiast tego wina? Nie znoszę wina... :)

    OdpowiedzUsuń
  4. A ja myślę, że powinnaś odrzucić daleko od siebie te wszystkie smutne zdjęcia, bo to właśnie przyciągasz...

    OdpowiedzUsuń
  5. Aguś :) one nie są smutne :) to moje życie :) czy smutne... czasami tak, czasami wesołe, nerwowe, zabawne, rozżalone, po prostu życie Moje :) nie wierzę w te wszystkie przyciągania :))))))

    OdpowiedzUsuń
  6. Wszystkiego, co najlepsze :) życzę jak Koziorożec Koziorożcowi :)
    Ja dopiero pojutrze :)
    Ściskam
    D.

    OdpowiedzUsuń
  7. A ja życzę jak waga Koziorożcowi :)
    Zdrowia i spełnienia wszystkich marzeń, tych najskrytszych też :)))

    OdpowiedzUsuń

Diabeł rechocze złośliwie za plecami....