Życie Zwyczajne
sobota, 18 grudnia 2010
Zaliczyłam pierwszą stłuczkę na parkingu, żeby nie było Ja nie zauważyłam przy cofaniu Blondi, a Ona myślała, że będę jechać do tyły prosto i.... lampa uszkodzona i lekkie wgniecenie, a moje Lambo całe na szczęście :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Diabeł rechocze złośliwie za plecami....
Nowszy post
Starszy post
Strona główna
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Diabeł rechocze złośliwie za plecami....