środa, 5 stycznia 2011

Pracuję dalej.... przyzwyczajam się, układam po swojemu, nie wdaje się w układy panujące, a raczej sprawiam wrażenie, że się udzielam.... na niby. Wychodząc z Pracy zamykam drzwi i praca zostaje w pracy. 
Szukam dalej.... to nie jest to co chciałabym robić, pieniążki jednak są potrzebne.
Dzisiaj mam wyjątkowo dobry humor :) może to muzyka, którą słucham od rana, może to jednak mała satysfakcja z podpisanej umowy o pracę, może.... mam dobry humor i to się liczy. Jutro dzień wolny :))))) normalnie nie wiecie jak to dobrze Mieć dzień wolny od pracy :)

2 komentarze:

Diabeł rechocze złośliwie za plecami....