Myślę o lecie, truskawkach, słońcu, ciepłym wietrze i spacerach.
a ja o czerwcu i owocach, słońcu i ciepłym wiaterku...
zdecydowanie aura z oknem ciągle dołuje, bynajmniej mnie.
Behemot :) no przecież pięknie się robi :) i dnia przybywa :)
Diabeł rechocze złośliwie za plecami....
Myślę o lecie, truskawkach, słońcu, ciepłym wietrze i spacerach.
OdpowiedzUsuńa ja o czerwcu i owocach, słońcu i ciepłym wiaterku...
OdpowiedzUsuńzdecydowanie aura z oknem ciągle dołuje, bynajmniej mnie.
OdpowiedzUsuńBehemot :) no przecież pięknie się robi :) i dnia przybywa :)
OdpowiedzUsuń