Znalazłam trupa w sypialni w południe, leżał sobie, albo leżała koło rozstawionej deski do prasowania, Fizia stała koło mnie tak samo zdziwiona jak Ja, podeszła obwąchała trupa i spojrzała na Mnie z pytaniem w oczach "mogę się nim pobawić, a może mam go zjeść?" Nic nie odpowiedziałam bo co zrobić z trupem w sypialni.
I tak oto znalazłam pierwszą martwą Muchę w sezonie jeszcze zimowym, a za oknem Słońce wydziera się promieniami "Uwaga Wiosna się zbliża!!!"
na samym początku myślałam że piszesz o szacownym hehehe
OdpowiedzUsuńAga :P :) no wiesz jemu tak źle nie życzę...
OdpowiedzUsuńmyślałam o trupie w przenośni :)
OdpowiedzUsuńhehehehehe :*
OdpowiedzUsuń