poniedziałek, 9 maja 2011

Przyleciały jaskółki.
Słowik jak co roku rozpoczął swe trele.
Srok trochę więcej niż potrzeba niż w zeszłym roku.
Nawet Dzięcioł przeprowadził się do Parku w Centrum Miasta.
Zakochałam się w tej powtarzalności.
Delektuję zapachami wiosny.
Tęsknię za Latem.
Zakochałam się w powtarzalności czasu. 

1 komentarz:

  1. A masz rację - srok jest bardzo dużo... Moja ciocio babcia mówiła, że nie wróżą nic dobrego, gdy skrzeczą na naszym oknie.

    OdpowiedzUsuń

Diabeł rechocze złośliwie za plecami....