Wyjazd na biwak leśny, grillowane mięsko i kiełbaski, poziomki czerwienią kuszące - ciekawe ile zjadłam zarazków i bakterii, jakoś nimi się nie przejmuję :)
Fizia zachwycona lasem i wolnością :) do momentu, gdy nie dostała wiadomości z góry i nie chciała pognać przed siebie daleko w las.... smycz skróciła jej wolność do momentu opamiętania się.... :)
niektórym ludziom też przydałaby się smycz
OdpowiedzUsuńAgo zgadzam się z Tobą i kaganiec :)
OdpowiedzUsuńkolczatkę?
OdpowiedzUsuńczyli było jak powinno być na biwaku ;) nawet Fizia poczuła się biwakowo ;DDDDD
OdpowiedzUsuńAguś :) Fizia na łonie natury dostaje małego świrka ;)
OdpowiedzUsuń