piątek, 23 września 2011

Cisza przed burzą?
Zrobiłam się miękka, beznadziejnie miękka psychicznie.
Irytuje Mnie wszystko nawet obowiązki domowe. 
Depresja? Zwariowałam? 
A może za bardzo chcę żyć, bez problemów i kłopotów?
Nie wiem... naprawdę nie wiem..... o co mi samej chodzi.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Diabeł rechocze złośliwie za plecami....