czwartek, 27 października 2011

polypi endocervicales, endometrium in stadio proliferationis - odebrałam  wyniki, przetłumaczyłam w internecie i nic nadal z tego nie rozumiem. Umówiłam wizytę u ginekologa. Czekam jeszcze na wynik z cytologi. 
Może wizyta u Lekarza jakoś Mnie uspokoi, albo i nie.... 
Jutro operacja Szacownego boję się.... po głowie gnają dziwne myśli, przeganiam je miotłą. Przeczucie dziwne, znajome, pełza mi po plecach..... znam je dobrze, kiedyś się już sprawdziło.... Odetchnę z ulgą jak wszystko będzie dobrze, jutro wieczorem po operacji.....

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Diabeł rechocze złośliwie za plecami....