Proszę o wytłumaczenie - na 32 osoby w klasie mego Pełnoletniego - trzy nie mają żadnych zagrożeń na półrocze... i pytam się grzecznie, czy dzieciaki wcale się nie uczą? Czy to lenistwo ich rzeczywiste? A może powinno się coś zmienić w naszym szkolnictwie? Nie wiem.... o co biega, Mnie jednak zastanawia, taka ilość zagrożeń na półrocze...
ale za to są wyedukowani w innych sprawach..;)
OdpowiedzUsuńBehemot :) ;)
OdpowiedzUsuń