środa, 7 grudnia 2011

Uwielbiam ranki, gdy otwierają się drzwi do sypialni, a Fizia gna przez długość sypialni, aby za krótką chwilę wskoczyć na łóżko przytulić się  po psiemu, liznąć mój policzek, a potem w mgnieniu oka usnąć na nowo. Fizia uwielbia się przytulać, a Ja uwielbiam przytulać się do niej.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Diabeł rechocze złośliwie za plecami....