Uwielbiam ranki, gdy otwierają się drzwi do sypialni, a Fizia gna przez długość sypialni, aby za krótką chwilę wskoczyć na łóżko przytulić się po psiemu, liznąć mój policzek, a potem w mgnieniu oka usnąć na nowo. Fizia uwielbia się przytulać, a Ja uwielbiam przytulać się do niej.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Diabeł rechocze złośliwie za plecami....