Życie Zwyczajne
czwartek, 18 października 2012
Spacer.
Wciągam powietrze głęboko w płuca.
Wszystko pachnie wilgocią.
Poranek z słońcem leniwie wyłaniającym się zza drzew.
Lubię takie dni.
Leniwe poranki z Fizią Pończoszanką.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Diabeł rechocze złośliwie za plecami....
Nowszy post
Starszy post
Strona główna
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Diabeł rechocze złośliwie za plecami....