Pogodzić się z myślą, że mam jedno życie... nie umiem.
Panikę i lęk na nowo, ta myśl wywołuje.
Bo jak to będzie, gdy nie będzie Mnie już na tym świecie.
Gdy rozpłynę się, zgniję...
Boję się...
Lęk... w szloch się zamienia, budzi z snu spokojnego.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Diabeł rechocze złośliwie za plecami....