Wpadłam na chwilkę sprawdzić, czy istnieje mój Blog :) proszę bardzo jednak nadal istnieje, tylko jakoś tak Mnie Mniej na nim. Życie toczy się swoim torem... nic nie zmieniło od ostatniego wpisu, czasami słowa natrętnie wirują w mej głowie, chcę je zapisać te myśli skłócone, jednakże nie mam swobodnego dostępu w danej chwili do komputera.
Pracuję... chociaż coraz bardziej odzywa się We Mnie tęsknota za zmianą zawodu, a gdyby tak? tylko co? Najgorszy jest stan wtedy, kiedy nie wiesz co chcesz robić w życiu....
Moje życie.... toczy się na działce... tylko tak jakoś zaczynam być znudzona, zniecierpliwiona, brakuje mi tak bardzo pozytywnej energii, znowu czuję się ograniczona, a przestrzeń zaczyna się kurczyć... duszę się.
Ech Agulek!!! przeczytałam kilka notek i doszłam do wniosku, że muszę się do Cię wybrać, żeby dać Ci solidnego kopa w dupsko!!!! Fajna babka i mądra mądrością intuicyjną i życiową, a mi tu płakunia :) Ja się na to nie zgadzam!!!!! A poza tym... poza tym co Aguś?
OdpowiedzUsuń