piątek, 5 września 2014

Wściekła jestem na Siebie okropnie, oglądam się ciągle na Szacownego... łapię się na tym, że nadal mam chwile w których chcę z nim spędzać czas, a on tak po prostu najzwyczajniej ma to w dupie... Schowane głęboko żale zaczynają  wypełzać na światło dzienne... nie chcę ich... więc upycham je na nowo głęboko w swoim umyśle.

Wszystko jest inaczej niż się wydaje, prawdy docierają do Mnie, a Ja czuję się jak bym dostała marmurowym wazonem w głowę.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Diabeł rechocze złośliwie za plecami....