Grudzień i wolne ..... urlop... będę odpoczywać .... delektować się świętym spokojem.
Listopad.... pogoda nie przeszkadza mi w pieszych wędrówkach, towarzyszy ulubiona muzyka.
Jesiennie i zrobiło się, tak jakoś inaczej sama nie umiem określić tego stanu...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Diabeł rechocze złośliwie za plecami....