Rozbita na cząstki pierwsze..
Zawieszona między literą A, a literą B, gdzieś sięgając końca alfabetu.
Zapytasz o co Chodzi?! Mała
No.... qurwa sama nie wiem - odpowiem...
To wszystko, czasami nie tak...
Nie w tej kolejności...
Między piekłem, a niebem zawieszona.
Ciągnie mnie raz w tą, a drugi raz w inną stronę.
Siądę sobie na dupie, posiedzę...
Ehh...
Dotknę dłonią zimnego księżyca... bo on w swej samotności podobny do mnie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Diabeł rechocze złośliwie za plecami....