Nie dogadamy się, nie rozumię, albo nie chcę zrozumieć, znowu po czasie spokoju, czas wojny.... manipulacja... próby przeforsowania swojego zdania na siłę z jego strony. Wiedziałam, iż pokazanie swojej innej strony skończy się dla mnie źle... zmęczona jestem.... Wściekła na siebie... powiedziane słowa sprawiły mu przykrość, a ja się przejmuję... tak ja się przejmuję... on nie...
Widzę frustrację w jego słowach i czynach, może to strach, a ja nie chcę już zmian... jest mi dobrze, tak jak jest...
poniedziałek, 15 sierpnia 2016
Wiesz... nie zawsze jest tak, jak właśnie, tego oczekujemy.
niedziela, 14 sierpnia 2016
śmietnik w mej głowie... pmieszanie z popolątaniem... nie wiem, czy bardziej siebie nie nawidzę za brak konsekwencji, czy za emocje, które się we mną budzą. dziwnie czasami sami się układa... zwłaszcza u mnie. mówię, że nigdy się coś nie zdarzy, bo ja nie... potem los mnie karze, za brak pokory.
środa, 3 sierpnia 2016
Przychodzi, taki dzień, kiedy przestaję wierzyć w wszystko... miłość, dobroć w zasady które mi wpoiłeś... Dzisiaj tak bardzo pragnę z Tobą porozmawiać... zrozumieć to co się dzieje... Potrafiłeś wytłumaczyć, wysłuchać, zrozumieć... Dzisiaj brakuje mi Ciebie bardziej, mocniej, intensywniej.
poniedziałek, 1 sierpnia 2016
Prowadzisz się nieprzyzwoicie .... Usłyszałam od Szacownego, bo nie założyłam stanika. :) Rozbawił mnie na całego :)